Zespół Bitpandy musi naładować baterie - wyjaśniamy dlaczego.

Eric Demuth

Przez Eric Demuth

Półtora roku temu nasz zespół liczył 150 osób, a teraz jest ich ponad 500. Są to przedstawiciele ponad 44 narodowości. Znacząco powiększyliśmy również naszą bazę klientów i pomyślnie zakończyliśmy finansowanie Serii B – to wszystko zrobiliśmy w czasach globalnej pandemii.

Przeczytaj ten wpis w języku niemieckim, francuskim, hiszpańskim, tureckim, włoskim i angielskim.

Ostatnie półtora roku było dla wszystkich pracowników Bitpandy niezwykle intensywne. Półtora roku nasz zespół liczył 150 osób, a teraz jest ich ponad 500. Są to przedstawiciele ponad 44 narodowości. Znacząco powiększyliśmy również naszą bazę klientów i pomyślnie zakończyliśmy finansowanie Serii B – to wszystko zrobiliśmy w czasach globalnej pandemii.

Chociaż ultraszybki wzrost jest ekscytujący, często zdarza się, że firmy, które odnotowują wielkie sukcesy, koncentrują się na najnowszych i najpopularniejszych innowacjach technicznych, wprowadzaniu nowych produktów oraz na pozytywnych trendach finansowych.

Nie możemy jednak zapomnieć, że za tak szybki rozwój odpowiadają ludzie, tworzący pracujące na okrągło i w szybkim tempie zespoły. Do tego dochodzi COVID-19, który sprawia, że pracownicy praktycznie w ogóle nie odchodzą od domowych komputerów, a sam dom staje się dla nich jednocześnie biurem.

Jako nowoczesna firma technologiczna chcemy dawać innym dobry przykład. Zdrowie i dobre samopoczucie naszych pracowników jest dla nas najważniejsze. To dzięki ich poświęceniu, ciężkiej pracy i wytrwałości nasza firma odnosi sukcesy, więc zasługują na naszą troskę. Wszyscy czujemy zmęczenie pracą zdalną, niezdolność do „wyłączenia się” i poczucie, że równowaga między naszym życiem osobistym i zawodowym została zachwiana. Przygotowując się na drugą połowę 2021 roku wszyscy robimy sobie przerwę. W końcu zrobimy to, o czym tak często zapominamy – naładujemy baterie.

Nasze zamiary:

Robimy sobie przerwę i dajemy członkom naszego zespołu – zarówno pełnoetatowym, niepełnoetatowym, jak i stażystom - tydzień urlopu (oczywiście w pełni płatnego). Chcemy, aby nasi pracownicy czuli, że na 7 dni mogą zupełnie zapomnieć o pracy. Chcemy, aby skupili się na sobie i swoich bliskich, znaleźli trochę czasu na ćwiczenia, czytanie, ugotowanie nowej potrawy, a nawet podróżowanie (z zachowaniem obostrzeń!).

Dlaczego cała firma idzie na urlop?

Ponieważ jest to decyzja korzystna dla naszych ludzi i naszych zespołów, a więc również dla Bitpandy jako firmy. Po prawie 18 miesiącach intensywnego rozwoju oraz naprzemiennej pracy stacjonarnej i zdalnej, Europa powoli wraca do normalności, a coraz więcej ludzi zostaje zaszczepionych.

Teraz nadszedł czas, aby nasi ludzie w końcu mogli odpocząć. Ten odpoczynek to wręcz obowiązek, gdyż będzie on korzystny dla naszej firmy. Gdy jesteśmy na urlopie, nie czujemy presji spowodowanej kolejnymi nieodebranymi mailami, zamiast ciągle myśleć o sprawdzaniu skrzynki mailowej, możemy w końcu się odprężyć. Ponieważ na urlop idzie cała firma, każdy może naprawdę odpocząć, zresetować się i cieszyć letnią pogodą.

Czy to oznacza, że platforma lub wsparcie dla klientów będą niedostępne?

Oczywiście, że nie! Stworzyliśmy wspaniały zespół rezerwowy, dzięki któremu wszystko będzie sprawnie działać i zapewnimy naszym użytkownikom całodobowy dostęp do platformy i sprawną obsługę klienta. Nasi klienci nie zauważą różnicy. Pracownicy naszego zespołu rezerwowego oczywiście również pójdą na urlop i to w czasie, który będzie im najbardziej odpowiadał.

Dbanie o pracowników jest kluczem do sukcesu w każdej firmie – a często się o tym zapomina. Najważniejsze to dbać o swoich ludzi – zwłaszcza w czasie ultraszybkiego wzrostu, gdy tempo pracy jest bardzo szybkie.

Drodzy pracownicy Bitpandy - dziękujemy, że jesteście tak wspaniali, zasłużyliście na odpoczynek!

Pozdrawiamy z Austrii,

Eric i Paul

Eric Demuth

Eric Demuth

Co-founder & CEO